Jude Law przymierza się do ponownej współpracy z reżyserem
Guyem Ritchiem. Niestety, nie na planie trzeciego
"Sherlocka Holmesa". Angielski aktor miałby zagrać czarny charakter w widowisku
"Knights of the Roundtable: King Arthur".
Film planowany jest jako pierwsza odsłona serii o przygodach rycerzy Okrągłego Stołu. Na razie nie wiadomo, czy
Law miałby zagrać tylko w jednej części, czy też na stałe dołączyć do uniwersum budowanego przez
Ritchiego.
W obsadzie znaleźli się wcześniej
Charlie Hunnam jako Król Artur oraz
Astrid Berges-Frisbey w roli Ginewry. Premierę zaplanowano na 22 lipca 2016 roku.
Postać króla Artura inspirowana jest rzeczywistym władcą Brytów z przełomu V i VI wieku naszej ery. Wokół niego zbudowano cały cykl dworskich romansów popularnych w późnym średniowieczu. Kształt legendzie – miłości do Ginewry, trójkąt z Lancelotem oraz poszukiwania Świętego Graala – nadał francuski poeta Chretien de Troyes, później rozwinięta została przez Roberta de Borona.
Lawa mogliśmy w tym roku zobaczyć w komedii
"Grand Budapest Hotel".